Zwiedzanie polskich zabytków techniki. Dzieje krakowskich mostów, część I
Kraków i Kazimierz miały wiele wspólnych interesów, konieczne więc było powiązanie tych dwóch miast mostem. Od początku nazywano go Królewskim, chociaż opowiadanie, że król Kazimierz Wielki zbudował go, by odwiedzać na Kazimierzu swoją żydowską kochankę Esterkę, nie znajduje potwierdzenia w źródłach pisanych.
W wakacyjnej serii felietonów zachęcałem Państwa do tego, by przy zwiedzaniu naszego pięknego kraju (bo nie tylko zagraniczne wycieczki są dobrym sposobem na spędzanie wakacji) zwracać uwagę także na zabytki techniki. Oczywiście – imponujące są zamki, piękne kościoły, bardzo ciekawe są pamiętające średniowiecze śródmieścia wielu miast, ale zabytki techniki też warto obejrzeć. Nie dość, że rejestrują one drogę rozwoju cywilizacyjnego naszego kraju, to w dodatku bywają bardzo piękne. Dzisiaj chcę zaprosić Państwa do poznania historii krakowskich mostów. Tak się składa, że trzy pierwsze, o których dzisiaj opowiem, niestety już nie istnieją. A ich historię także warto poznać!
O najstarszych krakowskich mostach
Kraków niewątpliwie jest miastem, w którym nie brakuje miejsc do zwiedzania: imponujący Wawel, zachowujące średniowieczną strukturę Stare Miasto, niezliczone kościoły, pełne skarbów muzea... Ale ja dzisiaj proponuję spojrzenie na to miasto przez pryzmat historii jego mostów. Zabytków techniki! Częściowo już nieistniejących, ale i tak godnych wzmianki.
Obecnie jest w Krakowie 12 mostów drogowych, trzy mosty kolejowe i dwie kładki rowerowo-piesze. O każdym z tych mostów można by było napisać oddzielny tekst, bo są one ciekawe jako budowle, ale także dlatego, że odgrywają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta